wtorek, 19 kwietnia 2011
Ale jaja
Święta coraz bliżej, trzeba zadbać o odpowiednią atmosferę. Lubię ozdoby, które wprowadzają odpowiedni nastrój. Spróbowałam decu na gęsich jajach, są większe i bardziej twarde niż kurze, trochę lepiej się na nich pracuje. Zrobiłam trzy, kolejne naście jest w trakcie wykonywania (jak zwykle wszystko robię na ostatnią chwilę;)). Pobawiłam się trochę z nimi, na 2 spróbowałam reliefy za pomocą konturówki i cieniowania patyną. Łapki się trzęsły, konturówka mnie nie słuchała, efekt jak widać na zdjęciach. Myślę, że jak na pierwszy raz nie jest tak źle, aczkolwiek nie prezentuje się to tak pięknie jak widziałam na jajkach wprawionych już osób. Cóż, praktyka czyni mistrza :) Zdjęcia są niestety kiepskiej jakości, jaja zaraz po wykonaniu poszły w świat i miałam tylko chwilkę na zrobienie jakichkolwiek fotek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ej, fajne.. pomalujesz mi też jajka?;p
OdpowiedzUsuńsuperowe, zwłaszcza ten z kogucikiem! Tylko szkoda ze zdjęcie tego nie oddaje...pozdro!!
OdpowiedzUsuń